czwartek, 5 listopada 2009

Od kiedy sięgam pamięcią zawsze wzbudzałam lekkie zainteresowanie swoja osobą, wśród swoich szkolnych koleżanek i kolegów. To co ich najbardziej interesowało i dziwiło (szczególnie w okresie szkoły podstawowej, kiedy małe dzieci dopiero poznają otaczającą ich rzeczywistość) to, że, w przeciwieństwie do reszty klasy, pisałam lewą ręką. nie spotkałam się nigdy z nieprzyjemnymi komentarzami- wręcz przeciwnie - zawsze ich ciekawiło jak to możliwe ze piszę tak a nie inaczej. Oczywiście nie zawsze było kolorowo, ponieważ osoby starsze (które chowały się w innych czasach) leworęczność odbierają jako coś złego, co trzeba jak najszybciej "naprawić" (popieram się tutaj przykładem swojej kochanej babci, która do dzisiaj upiera się, że nie przystoi pisać lewą ręką i dąży do tego żeby mnie "przestawić").

Dlatego postanowiłam podzielić się z Wami swoja wiedzą oraz przemyśleniami dotyczącymi osób, które często są pieszczotliwie określane przez społeczeństwo "mańkutami". Chciałabym rozwiać wszelkie wątpliwości i zwalczyć mity dotyczące osób piszących lewą ręką i pokazać, że na szczęście minęły czasy kiedy leworęczność była przejawem patologii, wymagającej natychmiastowej interwencji i skorygowania tej odmienności. Dzisiaj leworęczni nie musza sie obawiać, że ich umiejętność pisania inną ręka niz wszyscy jest piętnem czy pretekstem do wykluczenia ze społeczeństwa. Obecnie coraz rzadziej poprawia sie nature i przestawia sie osoby leworęczne na praworęczne. Dodatkowo będę zamieszczać informacje dotyczące innych sławnych lewusów oraz to co mnie osobiście bardzo interesuje :)

1 komentarz:

  1. A skąd się bierze leworęczność? Z natury? Mój brat też jest leworęczny i nauczył się tego, ponieważ obserwował naszego ciotecznego brata, który dla niego był wtedy wzorem i własnie pisał lewą ręką. No cóż cioteczny brat piszę teraz prawą, nie wiem oduczył się czy co, a mój brat pozostał leworęczny. Trochę mnie to zastanawia czemu jedna osoba zmieniła rękę pisania a druga nie. Czyżby to było czymś uwarunkowane?

    OdpowiedzUsuń